>
Kategorie: NewsyTechnologie

iType Smartwatch – kto powiedział, że na smartwatch’u nie można pisać?

iType Smartwatch to inteligentny zegarek, który będzie można nabyć jeszcze w tym roku za niespełna 235 dolarów. Tym co odróżnia go od reszty jest to, że telefon do działania zegarka nie jest nam w ogóle potrzebny.

Inteligentnych zegarków jest cała masa. Większość z oferowanych rozwiązań – zwłaszcza wielkich producentów – współpracuje z smartfonem, gdzie dokonywane są wszelkie operacje, a na zegarku pojawiają się jedynie ich wyniki. Cel jest jeden – zmniejszyć obciążenie zegarków, by poprawić poziom pracy z baterią, który i tak do najlepszych nie należy.

 

 

iType Smartwatch jest inny niż wszystkie. Nie dość, że posiada zainstalowanego Androida (lekko modyfikowana wersja), to w dodatku pozwala zostawić smartfon w domu, ponieważ pozwala zarówno korzystać z internetu, jak i aplikacji mobilnych. Wszystko co robiłeś na smartfonie w zasadzie jest możliwe do wykonania także i na zegarku – o ile nie ogranicza Cię jego rozmiar.

Zegarek zawiera też wejście na kartę SIM. Możemy dzwonić i odpisywać na wiadomości tekstowe z pozycji zegarka. Choć na prezentacji wszystko wygląda rzeczywiście bardzo dobrze, to jednak wydaje mi się, że smartwatche – tego typu – nie mają sensu. Pisać po tak małym ekranie?! Czy nie wygodniej byłoby po prostu wyjąć telefon z kieszeni?

Źródło: gizmodo.com

Łukasz Musialik

Komentarze

  • Podobne numery (nie posiada on jednak androdinksa) jest w stanie wykonywać zegarek Tracer Liberto S1, jest pełnoprawnym telefonem (gniazdo SIM) z własną książką adresową (którą to można ręcznie tworzyć i zapisywać bądź też edytować),klawiaturę ekranową na której można pisać SMS-y oraz oczywiście głośnik, mikrofon i zestaw słuchawkowy do wykonywania połączeń bez potrzeby sięgania po standardowy telefon! A za coś takiego płacimy 200 zł z małym hakiem, a nie ponad 200 "zielonych"

  • Najlepsze jest to "niespełna" 235 dolarów :D No tanie jak barszcz można powiedzieć...

  • A nie lepiej poprostu miec samego smartfona i nie robic z siebie blazna z smartwatchem. Ostatecznie i tak trzeba wyciagnac telefon zeby cokolwiek zrobic. Tak wiec nie widze najmniejszego sensu uzytkowania smartwatcha

    • Co prawda sam jestem tradycjonalistą w kwestii zegarków i preferuję takie analogowe czyli bez baterii i mechanizmu kwarcowego (z automatycznym naciągiem kinetycznym lubię jako leń;) to jednak nie mam nic do smartwatch. Dobre jest w nich to, że w jednym zegarku możesz mieć wiele różnych tarcz, elektroniczny, wskazówkowy, fazy księżyca itp, itd. Taka możliwość personalizacji jest bardzo dobrym rozwiązaniem.