>

Wiemy, kiedy następne laptopy ze Snadragonem trafią na rynek. Kto je wyprodukuje?

ASUS Nova Go i HP Envy X2 to póki co jedyne zapowiedziane laptopy z procesorem ARM. Do sieci trafiły informacje o dwóch producentach, którzy w najbliższej przyszłości pokażą tego typu sprzęty. Kto wyprodukuje laptopy ze Snapdragonem?

Laptopy z procesorem ARM to póki co jedynie ciekawostka, a swoje modele pokazali do tej pory jedynie dwaj producenci. Sytuacja oczywiście ulegnie poprawie, a już teraz do sieci trafiły informacje o dwóch producentach, którzy w najbliższej przyszłości wypuszczą na rynek laptopy z procesorami Snapdragon 835/ 845. Jak sądzicie, kto to?

Wiosną 2018 roku do sklepów trafią ASUS Nova Go i HP Envy X2. Czas na odpowiedź na innych producentów – teraz już wiemy, że do stawki w najbliższej przyszłości dołączą Xiaomi i Samsung. Jeśli ciekawi Was, jak laptopy ze Snadpragonem 835 radzą sobie w benchmarkach, to zajrzyjcie do wpisu o wydajności ASUSa Nova Go. W przyszłym roku będziemy raczej mówić już o Snapdragonie 845, jak tylko na rynek trafi wystarczająca partia dla smartfonów, które z pewnością będą miały priorytet.

Samsung na pewno ma niezłą pozycję na rynku laptopów, chociaż jako Polacy nie możemy wiedzieć o tym zbyt wiele, bo od kilku lat modele Koreańczyków nie są oficjalnie dystrybuowane w naszym kraju. Podobnie sytuacja ma się w przypadku Xiaomi – firmie mimo niewielkiego stażu udało się wyprodukować już kilka udanych urządzeń – jako przykład podam tu Xiaomi Mi Notebook Pro. Urządzenia te nie są jeszcze dostępne w Polsce, ale mam nadzieję, że zmieni się to w najbliższej przyszłości.

Wiemy już, że dla nas jako mieszkańców Polski znacznie interesujące będą modele od Xiaomi – i to nie tylko dlatego, że mają one jakąkolwiek szansę na pojawienie się w sklepach. Druga to oczywiście cena, która w przypadku akurat tej firmy zwykle jest dość atrakcyjna – ponownie odwołam się do Mi Notebook Pro, który jest znacznie tańszy, niż wskazywałyby na to podzespoły i jakość materiałów. Biorąc pod uwagę, że ASUS Nova Go ma kosztować 600 dolarów za najtańszą wersję Chińczycy zdecydowanie mają pole do popisu.

Źródło: notebookcheck

Konrad Bartnik