Fot. Pixabay
Nieznana osoba upubliczniła niedawno kod źródłowy do BIOS-u procesorów Intela z serii Alder Lake. Obecnie nie wiadomo czy pliki udostępnione na witrynie internetowej 4chan są prawdziwe.
Niedawno doszło do rzekomego wycieku kodu źródłowego BIOS do procesorów Intel Alder Lake. Dokonała tego anonimowa osoba na portalu internetowym 4chan. Pliki składające się na BIOS zostały umieszczone na GitHubie, ale na razie ciężko jest stwierdzić, czy nie jest zwykły żart.
Paczka ZIP w jaką spakowano wszystkie elementy waży 2,8 GB, a po rozpakowaniu jej rozmiar zwiększa się do 5,86 GB. Widomość o wycieku trafiła w pierwszej kolejności na Twittera dzięki użytkownikom @vxunderground i @glowingfreak.
Nie wiadomo w jaki sposób osoba, która upubliczniła pliki, weszła w ich posiadanie.
Na razie nie zapowiada się na to, aby wyciek plików mógł przysporzyć firmie Intel kłopotów, jednak trzeba pamiętać, że w przyszłości mogą być one powodem sporych luk w zabezpieczeniach układów producenta.
Kłopoty Intela nie są jedynymi, jakie miały miejsce w ostatnim czasie. Jak przypomina serwis internetowy Tom’s Hardware, niedawno grupa RansomHouse podjęła próbę okupu na firmie AMD po uzyskaniu danych ważących 56 GB. Ucierpiała również firma Gigabyte, która straciła 112 GB wrażliwych informacji.
Drobnych kłopotów nie uniknął również system operacyjny Linux. Przy okazji opisywania nowości, obecnych w wersji 6.0 wspominałem o tym, że dopiero nadchodząca 6.1 wprowadzi poprawkę bezpieczeństwa związaną z luką w module Bluetooth.
Być może wyciek kodu źródłowego do procesorów Intela z serii Alder Lake okaże się prawdziwy. Na potwierdzenie musimy jednak uzbroić się w cierpliwość.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.