fot. Pixabay
Według doniesień prosto z Wielkiej Brytanii, coraz większym zagrożeniem są pożary rowerów elektrycznych. Straż pożarna apeluje o pilne regulacje, bowiem ofiar takich samozapłonów jest coraz więcej.
Jak donosi Polsat News, w Wielkiej Brytanii coraz większym problemem są groźne awarie rowerów elektrycznych oraz hulajnóg. Jak wynika z danych brytyjskiego Biura ds. Standardów Produktów i Bezpieczeństwa, w 2023 r. z powodu pożarów wzniecanych przez elektryczne jednoślady zginęło tam 11 osób.
To – według oficjalnych informacji – jest najbardziej tragiczny pod względem ofiar rok od momentu pojawienia się rowerów i hulajnóg elektrycznych na brytyjskich ulicach.
Te niepokojące dane potwierdza także straż pożarna z Londynu. Pożary wzniecane przez rowery i hulajnogi elektryczne są najszybciej rosnącą przyczyną wybuchów ognia pod względem liczebności. O ile w 2022 r. odnotowano 87 incydentów bez ofiar śmiertelnych, tak w ubiegłym roku było to już 149 przypadków, w których zginęły trzy osoby.
Brytyjskie służby zwracają uwagę na fakt, że spośród 73 przebadanych przypadków za 40 proc. wywołanych pożarów odpowiadają zmodyfikowane jednoślady. To pokazuje, że kupowanie sprzętów od mało znanych producentów czy też dokonywanie modyfikacji we własnym zakresie może skończyć się tragedią.
Politycy i organy bezpieczeństwa apelują o wprowadzenie nowych regulacji dotyczące określania bezpieczeństwa elektrycznych jednośladów. Zmiany w przepisach wydają się być w tej materii nieodzowne, a służby techniczne zapowiadają bardziej wzmożoną kontrolę rowerów i hulajnóg elektrycznych, które trafiają na brytyjski rynek.
Kto wie, czy podobne postulaty niebawem nie pojawią się także w Unii Europejskiej?
Zobacz również:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.