>

Sony Vaio SB – test MobiManiaKa

Bateria

Po swoim notebooku Sony obiecuje wyjątkowo długą żywotność baterii osiągającą pułap 7 godzin. Na słowo ciężko byłoby w to uwierzyć, zwłaszcza, że wbudowany akumulator ma pojemność „tylko” 4540 mAh. W praktyce Vaio SB udowadnia, że czasami jednak warto uwierzyć.

Zwyczajna praca w trybie „Stamina”, bez oglądania się na zapotrzebowanie energetyczne maszyny (surfowanie po Internecie, edycja dokumentów i jednoczesne słuchanie muzyki) jest możliwa przez 5 godzin i 35 minut. Czas ten wydłuża się do deklarowanych przez Sony 7 godzin gdy wyłączymy WiFi, zredukujemy jasność ekranu do 50% i wykonywać będziemy jedynie proste operacje na plikach. Warto w tym miejscu nadmienić, że przy podświetleniu matrycy na takim poziomie oczy wyjątkowo szybko się męczą – odradzam osobom szczególnie wrażliwym na tym punkcie.

Także w trybie „Stamina” z dala od źródła zasilania udało mi się przez 4 godziny i 45 minuty oglądać filmy na DVD. Najkrótszy czas autonomicznej pracy osiągniemy oczywiście przy uruchomionych grach. Do pełnego komfortu niezbędne jest bowiem przełączenie się na tryb „Speed”. W takich warunkach na Dragon Age II grałem przez 1 godzinę i 22 minuty.

Jeżeli jednak komuś wbudowany akumulator nie wystarcza, za około 600 zł można dokupić montowaną do spodu laptopa zewnętrzną baterię o pojemności 4400 mAh. W najbardziej sprzyjających okolicznościach na takim duecie można pracować spokojnie przez 12-13 godzin! Jest to świetna opcja dla osób dużo pracujących w podróży.

Ceny Sony VAIO VPC-SB1V9E

Sony VAIO VPC-SB1V9E

od: 4.397 zł »

marcin

Komentarze

  • http://www.youtube.com/watch?v=KscVvl_oIJk

    SONY VAIO TO TRAGEDIA , podobal mi sie design kupilem drugi model , w pierwszym po 12 miesiacach padl monitor, w drugim najpierw zawiasy w pokrywie , a pozniej uszkodzily reszte obudowe (8 miesiecy uzywania ) noszenia w torbie , etc , nie mial nawet jednej rysy , vaio to zlom , nigdy wiecej , poszukajcie po angielsku na you tube i zobaczcie jakosc wykonania tego zlomu .
    moje modele to s series z core i7 i E series z i5 , oba sprzedane na czesci za grosze . nigdy wieceej zlomu

  • Witam, moglby ktoś podać Link do strony z ktorej mozna sciagnac ta aktualizacje BIOSA? Pozdrawiam !

  • Kilka sprostowań. Co prawda nie mam testowanego modelu, tylko zakupiony we Włoszech model VPC-SB1S1E/W (różnica to brak modemu 3G i czytnika linii papilarnych oraz kolor), ale kwestie obudowy są tu niezmienne. Spód modeli SB oraz pokrywa ekranu wykonane są z magnezu. Pulpit roboczy natomiast, czyli kawał "blachy" wokół klawiatury to aluminium. Jedyne elementy plastikowe to, poza klawiszami i przyciskami, wewnętrzna ramka wokół matrycy, a także przyciski pod touchpadem. To, że warstwa magnezu jest cieniutka i sprężysta można sobie sprawdzić odkręcając część spodu, który daje dostęp do HDD, gniazda pamięci oraz baterii. Ów spodzik jest cieniutki i leciutki- gdyby był to plastik- wytrzymałby tylko kilka tygodni... Podobnie zewnętrzna osłona matrycy- cały ekran ma grubość 6mm i od zewnątrz osłonięty jest magnezem. To fakt- magnez jest sprężysty i lekki, ale to są właśnie jego zalety. Faktycznie mogłoby się wydawać, że osłona jest zbyt lekka/cienka/sprężysta, ale właśnie o to chodzi i nie jest to efekt oszczędności.

    Faktem jest jednak, że zawias, choć dobrze trzyma ekran komputera stojącego na biurku lub trzymanego na kolanach, nie sprawdza się w podróży np. busem. Wówczas ekran się lekko buja i może wywołać chorobę morską. Za to minus.

    Aktualizacja BIOSu wyeliminowała efekt suszarki. Teraz wiatraczek albo nie pracuje, albo jest mniej słyszalny od czegokolwiek innego w obudowie. Oczywiście gdy włączę jakąś zasobożerną aplikację 3D, to znowu huknie, ale to zrozumiałe, ponieważ komputer jest malutki i leciutki, to i malutki wiatrak musi mocniej popracować, by ochłodzić dość mocne podzespoły.

    Oczywiście proszę brać moją ocenę jako subiektywną- pierwszy Vaio nabyłem 6 lat temu (VGN-FS315E), również z magnezową obudową (jednak nieco grubszą, niż w SB) i komputer świetnie ten działa do dziś. Miałem też dużo do czynienia z innymi modelami, w tym z serii EB i jeszcze dwoma, bo dzięki mnie najbliżsi postanowili nabyć Vaio.

    Z doświadczenia powiem, że warto inwestować w Vaio: obsługa klienta jest na najwyższym poziomie. W jednym z laptopów po 4 latach od zakupu wymieniono bezpłatnie płytę główną, ponieważ producent ogłosił, że może być wadliwa. Poza tym obsługa gwarancyjna door-to-door działa. Choć komputer przez tydzień podróżuje po Europie (co można monitorować), to po powrocie można nadal na nim polegać. Tu uwaga: gdy wysyła się komputer z powodu wadliwego wiatraczka, to otrzymuje się go w stanie takim, jakby właśnie wyjęto nowy egzemplarz z pudełka. Trzeba więc zapomnieć o wcześniejszej zawartości HDD: będzie "jak nowy".

    Pozdrawiam i polecam Vaio serii SB- co prawda używam dopiero od 2 miesięcy, ale wszystko działa tak, że nie chce się wyłączać maszynki :) Tak więc przyjemność z pracy i zadowolenie klienta, który od lat używa Vaio, są na wysokim poziomie.

  • To nie jest zaden tandetny chropowaty plastik! Mam w swoim VAIO taki sam material i jest to magnez, ktory jest nie do zdarcia i po dwoch latach wyglada jak nowy! Chyba najlepszy i najwytrzymalszy material jaki mozna bylo zastosowac. (przepraszam za brak polskich znakow, ale nie mam polskiego oprogramowania)

    • Stop magnezu faktycznie jest przy pulpicie roboczym, ale toto z czego zrobiona jest klapa ekranu w żadnym stopniu tego materiału nie przypomina. Cały czas uważam, że pod tym względem producent mógł bardziej się wysilić. Pozdrowienia

  • Fajna tapeta / motyw. Wiesz może skąd można to pobrać, ponieważ szukałem ale bez rezultatu?