Podsumowanie, opinia, ocena

Goclever Freedom Win 1160 celuje w najniższą półkę, gdzie nadal można jeszcze sporo wywalczyć. Znalezienie notebooka za 800 złotych to zadanie niełatwe, szczególnie, jeśli nie jesteśmy zainteresowani zakupem tabletu z odpinaną klawiaturą.

Czy Goclever Freedom Win 1160 warto kupić? Zacznijmy od wad. To laptop z przestarzałymi podzespołami, wyposażony w kiepski ekran, bezużyteczny gładzik i nie najlepiej wykonaną obudowę. Dysponuje za to pojemną baterią, oferując do tego długi czas pracy bez konieczności podłączenia do ładowarki. I jest przy tym niedrogi.

Jeśli szukacie czegoś małego i poręcznego, to lepiej zwrócić się w stronę hybryd, np. Kiano Intelect X2 HD, która kosztuje 100 złotych więcej, a oferuje 2 razy więcej RAM-u i miejsca na dane, lepszy procesor i port USB 3.0. Ciekawym pomysłem może być również zakup Kruger&Matz EDGE 1160 – choć to sprzęt 300 złotych droższy, to jednak zdecydowanie lepiej wykonany i działający ciut płynniej. Tyle, że oba wspomniane modele to tylko tablety z odpinaną klawiaturą…