>

Acer Aspire VX 15 (VX5-591G) – test i recenzja. Niedrogi laptop z GTX 1050

Podsumowanie i ocena

Testując Hyperbooka N85 pisałem, że to jeden z najciekawszych laptopów gamingowych w cenie do 4000 zł. Teraz ma jednak mocną konkurencję. Bohater dzisiejszej recenzji kosztuje niewiele więcej (warto przy tym pamiętać, że nawet najtańsza konfiguracja Acera przychodzi z systemem operacyjnym w zestawie – w odróżnieniu od oferty polskiej firmy), a pod wieloma względami może być ciekawszym zakupem. Dlaczego?

Po pierwsze, Aspire VX 15 wygląda jak komputer dla gracza, czego o konkurencie napisać nie mogę. Po drugie, system chłodzenia jest nieco skuteczniejszy a jednocześnie zauważalnie cichszy. To bardzo ważne. Po trzecie w końcu, propozycja Acera wyposażona została w bardzo dobrą klawiaturę, w moim odczuciu niewiele ustępującą rozwiązaniom, które znam z dużo droższych maszyn.

Wady? Jest ich kilka. Ekran jest co najwyżej przeciętny, producent wyraźnie oszczędził również na portach. Nie polecam także edycji z pojedynczym dyskiem HDD, o czym szerzej pisałem w sekcji poświęconej wydajności – to jednak zarzut wyłącznie do testowanej przez mobiManiaKa konfiguracji, nie laptopa jako takiego.

Czy warto dopłacać do edycji z grafiką 1050 Ti? To już kwestia indywidualnego podejścia. Zysk wydajności jest zauważalny (pozwala wywindować niektóre gry z średnich na wysokie ustawienia), ale przez to cena laptopa wędruje do niemal 5000 zł. Tymczasem w kwocie 5500-6000 zł można już znaleźć ciekawe laptopy z jeszcze mocniejszym GTX 1060. Najrozsądniej jest więc jasno ocenić priorytety – ważniejsza jest cena czy wydajność? Przy czym podkreślić trzeba, że nawet w najbardziej podstawowej wersji VX 15 jest wartym uwagi laptopem. Dlatego też dostaje ode mnie maniaKalne wyróżnienie „Dobry zakup”.

Acer Aspire VX 15 / fot. mobiManiaK.pl

Ocena końcowa testu [1-10]: 7.6

  • Bateria5,0
  • Ekran7,0
  • Jakość8,7
  • Wydajność8,4
  • Gry8,7
  • Klawiatura8,9
ZALETY
  • Ładny i solidnie zrobiony
  • Dobra, podświetlona klawiatura
  • Nie ma tendencji do throttlingu
  • Dobry stosunek ceny do wydajności
WADY
  • Wąskie pokrycie palety RGB
  • Obudowa lubi się nagrzewać
  • Nieduży zestaw portów

Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl


Szymon Marcjanek

Komentarze

  • Laptop sam w sobie może i wygląda dobrze to po czasie okarze sję że to jedna z niewielu zalet. Osobiście po prawie jednym roku używania tego shittu, aktualnie mógłbym walnąć w niego młotkiem i bym się nie zasmucił. po pierwszym miesiącu kożystania wydaje się że jest bardzo dobry lecz po czasie się popsuje a żeby móc grać (do tego podobno został przystosowany) trzeba będzie kupić sprzęt za jakieś 2500 złoty. Nie polecam, Piotr Ignaciuk

  • Czyli podkładka chłodząca pod takiego laptopa jest nieunikniona. Coś kosztem czegoś. I tak prezentuje się dobrze, więc takie coś można jeszcze przeboleć.

  • Gdyby ten laptop był za 3.399 zł to wówczas można by mówić o nim "tańszy czy tani", ale kwota 4,4 tyś zł to górna półka.
    Z tego co widzę laptopy poszły o 50% w górę, gdyż w 2012 roku za tą cenę kupić można było górną półkę, a odpowiedni tego za niecałe 3000 zł.

    Moja podpowiedź: nie kupować! Przeczekać tą drożyznę lub poszukać czegoś używanego.
    Sam piszę z 4,5 letniego lapka z corei5,8GB Ramu i GF 640, którego kupiłem za 2300 zł w 2012 roku.
    I nie mam na co wymienić, gdyż z cenami laptopów nadajacych się do grania to twórcy odejachali w kosmos.

    • Niestety, takie czasy - obecna górna półka to 7-9 tys. zł, a i to czasami nie wystarczy aby zgarnąć komputer z GTX 1070 (o GTX 1080 nawet nie mówiąc). Dobry, nowy komputer do grania za 3 tys. zł to obecnie SF. I co gorsza, lepiej raczej nie będzie. Przynajmniej nie w najbliższym czasie. Gaming zaskakująco dobrze się sprzedaje w obecnych cenach - tym bardziej więc nie spodziewam się, że nagle z dobroci serca producenci zejdą z ceny. :)