Generowanym dźwiękiem głośniki zamontowane w Acerze Aspire 5750 nikogo do orgazmu nie doprowadzą. Owszem, należą one do przyzwoitej klasy średniej, ale ponad nią ani trochę się nie wybijają. Umieszczone zostały one nad klawiaturą, a producent dodatkowo zainwestował w system Virtual Surround Sound. Obiecywane dobre brzmienie jest osiągalne, ale dopiero po zmianie ustawień w specjalnym equalizerze dołączonym do laptopa. Do posłuchania muzyki lub obejrzenia filmu na DVD generowany dźwięk w zupełności wystarczy, ale porównania z technologią Bang & Olufsen, Dynaudio czy choćby Harman Kardon nie ma. Głośniki produkują dźwięki o czystej barwie, choć przy wyższym natężeniu zauważalne jest powstawanie nieprzyjemnych zniekształceń. W podstawowych zadaniach domowych mankament ten nie powinien większości osób przeszkadzać.
W kategorii tej testowany Acer ani nie zaskoczył, ani nie rozczarował mnie. Spodziewałem się typowej klasy średniej dedykowanej osobom, które od czasu do czasu odbędą rozmowę za pośrednictwem komunikatora internetowego. Do takich zadań właśnie kamerka i mikrofon w Aspire 5750 zostały stworzone.
W niezobowiązujących pogawędkach towarzyskich przytrafić mogą się sporadyczne zniekształcenia dźwięku i obrazu, w biznesowych wideo-konferencjach już nie powinny. Dlatego właśnie odradzam zakupu opisywanego Acera, jako maszynę stricte biurową – w tej kwestii lepiej sięgnąć po klasycznego ThinkPada lub ProBooka od HP.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.