>

Sklepy za pomocą telefonu śledzą Twoje ruchy

Bycie anonimowym. Czy można spotkać jeszcze kogoś, kto jest nim w pełni? Jesteśmy monitorowani przez usługodawców, urządzenia, jakimi się posługujemy, nie mówiąc o tym, że sami udostępniamy prywatne informacje. Robiąc zakupy również nie jesteśmy „jednym z wielu”. Sklepy zbierają nasze dane i śledzą ruchy, wykorzystując je marketingowo.

Sklepy rejestrują liczbę osób wchodzących, wychodzących i poruszających się w ich konkretnych strefach. To oczywiste. Informacje o ilości klientów pojawiających się w danym dniu jest ważna. Wiemy w jakich godzinach, dniach tygodnia, czy sezonie natężenie klientów jest największe i kiedy dokonują zakupów.

Na początku drogi znajdowały się karty lojalnościowe, które zbierały informacje na temat rodzaju zakupów i wydanych przez niego kwot. Dziś technologia trackingowa ma o wiele więcej kanałów dojścia do klienta. Ważnym jest, żeby dotrzeć do jak najszerszej grupy odwiedzających, która stanowić będzie bazę danych wykorzystaną do wdrożenia usprawnień i zabiegów marketingowych.

fot. materiały prasowe

Śledzenie może odbywać się za pomocą naszych telefonów. To urządzenia o wysokiej dostępności firm do klienta. Jak to działa? W sklepie umieszczane zostają czujniki, które łączą się z naszym smartfonem poprzez sygnał wi-fi. Możliwym staje się pomiar czasu spędzonego w sklepie, czy przymierzalni. Dane uzyskane przez rejestratory ruchu zapisywane są w postaci wykresów. Badana jest cała powierzchnia sklepowa.

Czujniki działają również poza sklepem, rejestrując jaki odsetek przechodniów zatrzymuje się oglądając witrynę, a także ilu z nich wchodzi do środka. Właściciele wiedzą więc, czy klient wrócił do sklepu i jak często się w nim pojawia. Może tym samym zmierzyć ilość stałych i nowych klientów.

Urządzenie wykrywa unikalne telefony przy pomocy danych identyfikujących użytkownika zapisanych w postaci adresu MAC, a dokładniej jego zaszyfrowanego skrótu hash. Wykorzystują one również IMSI, które nie ma jednak dostępu do danych pochodzących z książki adresowej, czy folderu z wiadomościami SMS. Sklep może przy jego pomocy śledzić jedynie lokalizację dla indywidualnego użytkownika. Łączenie numeru IMSI z innymi bazami informacji jest jednak proste i daje możliwość stworzenia profilu dla przypisanej do niego osoby.

Sposobów jest wiele, a wraz z nimi wiele wątpliwości, co do zasadności ich stosowania. Śledzenie klienta może odbywać się przez chip MEMS w naszym telefonie. Tworzy on mapę cieplną określającą dokładny kąt i położenie urządzenia. Innymi rozwiązaniami jest zastosowanie w sklepach diody LED, która wymaga komunikacji z aplikacją w naszym smartfonie, czy przesyłanie danych za pomocą Bluetooth.

Kompletując dane, wyposażone w funkcję rozpoznawania twarzy, czy po prostu kamery CCTV, rysuje się obraz klienta o wysokiej wartości informacyjnej. Można ocenić zarówno płeć, wiek i inne cechy dające się określić z poziomu wizualnego.

Specjaliści MIP zauważają, że podłączenie do sieci powinno być opatrzone regulaminem, który informuje klienta o tym w jakim celu, a przede wszystkim jakie informacje zostaną wykorzystane. Technologie nie mogą wykorzystywać danych bez wiedzy i zgody klienta, a także podejmować działań w tym nawiązywać połączeń z ich prywatnymi urządzeniami. Odzyskująca dane firma potwierdza również słuszność monitorowania nowych rozwiązań w zakresie śledzenia ruchów klienta. Wymaganym jest, więc w tym kontekście aby nie używać adresu MAC do identyfikacji klienta i depersonalizować dane.

MiP

Komentarze

  • Jaki czas temu poszedlem do swojego osiedlowego Tesco i mialem wlaczonego neta... nie wiem czy to zbieg okolicznosci ,ale dostalem na maila info o promocjach tesco...

    Jakos w 2007 roku powstawala taka jedna firma, chyba Aida (ktora juz teoretycznie nie istnieje) i znajomy ktory byl tam blisko z jej zalozycielami mowil mi zebym sobie wyobrazil, jak ludzie ida przez miasto a na ich telefonach pojawiaja sie informacje od sklepow obok ktorych przechodza ...

    Wtedy jeszcze intenet nie byl popularny w telach, nawet rozmowy byly drogie .. doweidzialem sie z ktos dosc mocno w Polsce probuje zrobic sie potetatem takich uslug..
    Kombinowali cos z tym aby ludzie mogli zbierac punkty w zamian mozliwosc wyswietlania reklamy...

    .... lata 2006-2008 byly dla mnie bardzo innowacyjne.. jakos tak sie poskladalo wszystko ze mialem do czynienia z 2k 4k 5k i jako operator i obrobka... i wlasnie duzo w tamtym czasie dowiedzialem sie o telefonach jak i uslugach dzisiejszych czasow ...

    I tak sobie teraz na to wszystko spogladam ,jak to co juz znam i siedze w tym od lat, a ludzia teraz to cisna jako nowosc ... dziwna akcja ;)
    Teraz tez wiem co bedzie za pare lat w przod bo na tym juz obecnie pracuje.....