>

Test Huawei MateBook. Stylowy tablet z rysikiem i Windows 10

Huawei MateBook to kolejny – po Acer Switch Alpha 12 – konkurent dla niezwykle popularnego Surface Pro 4. Wyposażonych w procesor Intela szóstej generacji, 12-calową matrycą pracującą w wysokiej rozdzielczości, a do tego pasywnie chłodzony i … bardzo ładny.

Nie da się ukryć, że segment urządzeń 2w1 to mocno oblegana działka. Oczywiście prym w tej kategorii wiedzie rewelacyjny Surface Pro 4, ale wyraźnie widać, że i inni producenci mają ochotę na kawałek mobilnego tortu. Niedawno testowaliśmy dla Was bardzo udany produkt Acera, czyli model Switch Alpha 12, a dziś przyszedł czas na konkurencję od chińskiej firmy Huawei. Zobaczmy zatem, co potrafi nowy MateBook.

Specyfikacja Huawei MateBook

Dane podstawowe
Wymiary 278 x 194 x 7.0 mm
Waga 643 g
Ekran
Typ IPS 12.0'', rozdzielczość 2160x1440, 216ppi
Kluczowe podzespoły
SoC Intel Core M-6Y54
Procesor 4 rdzeniowy, 1.1GHz
GPU Intel HD Graphics 515
RAM 8.0 GB
Pamięć 256GB
Obsługa kart pamięci NIE
Bateria 4420 mAh
System operacyjny
Wersja Windows 10.0 Pro
Łączność, komunikacja i wyjścia
WiFi 802.11 a/b/g/n (2,4 GHz i 5 GHz), Miracast
GPS brak
Bluetooth 4.1
Modem obsługuje zewnętrzne

Powyżej znajdziecie specyfikację testowanego przez nas urządzenia. Sprzęt pojawił się na rynku w dwóch konfiguracjach – tańszej za 4399 złotych z procesorem Intel Core m3-6Y30, 4 GB pamięci RAM oraz dyskiem SSD o pojemności 128 GB. Testowana przez nas wersja posiada procesor Intel Core m5-6Y54, 8 GB pamięci RAM oraz dysk SSD o pojemności 256 GB – za nią trzeba zapłacić już znacznie więcej, bo 5799 złotych.

Obudowa i porty

To, czego z pewnością nie można odmówić MateBookowi, to niezaprzeczalna elegancja. Wygląd tabletu spodoba się każdemu, kto szuka ceni sobie wysoką jakość wykonania i właściwą prezencję urządzenia. Frontowe ramki ekranu zostały wykończone w bieli, z szarym logo producenta umieszczonym na środku dolnej listwy, z kolei tył obudowy został pokryty złotym lakierem, z logiem Huawei na samym środku plecków. Dodam, że konstrukcja posiada zaokrąglone narożniki.

Huawei MateBook / fot. mobiManiaK.pl

Tablet z klawiaturą waży w sumie około 1,3 kg, nie odbiegając pod tym względem od konkurencyjnych rowiązań w segmencie ultrabooków i małych laptopów 2w1, do których grona aspiruje przecież testowana hybryda. Rozmiary urządzenia (pamiętajmy, że to tablet z ekranem o przekątnej 12 cali) sprawiają, że obsługa za pośrednictwem jednej ręki raczej nie jest możliwa – chyba, że skorzystamy z etui dołączonego do zestawu i oprzemy go o podpórkę będącą elementem oprawki. W takiej konfiguracji zresztą pracuje się z MateBookiem naprawdę bardzo wygodnie.

  Szerokość Wysokość Grubość Waga Przekątna
Lenovo ThinkPad X1 Tablet 291 209 13.0 795 12.0
Teclast Tbook 16 Pro 290 181 10.0 772 11.6
Kruger & Matz EDGE 1161 303 179 10.3 838 11.6
Lenovo ideapad MIIX 700 292 210 8.9 780 12.0
Acer Switch Alpha 12 292 201 16.0 917 12.0
Microsoft Surface Pro 4 292 201 8.4 786 12.3
Huawei MateBook 278 194 7.0 643 12.0

Etui wraz z klawiaturą prezentuje się bardzo ładnie – z zewnątrz mamy do czynienia z materiałem skóropodobnym w kolorze brązowym, wewnątrz zaś producent zdecydował się na zastosowanie kremowego wykończenia, według mnie bardzo dobrze współgrającego z wyglądem tabletu. Składane plecy, dzięki zastosowaniu specjalnego magnesu, pozwalają na ustawienie tabletu w dwóch różnych kątach nachylenia.

Huawei MateBook / fot. mobiManiaK.pl

Oczywiście centralną częścią etui jest klawiatura. Pozbawiono ją bloku alfanumerycznego (co jest zrozumiałe ze względu na rozmiar urządzenia), a klawisze zostały umieszczone w jednym bloku. Ich skok jest całkiem przyzwoity, zwłaszcza w porównaniu do popularnych klawiatur wbudowanych w etui.

Klawisze funkcyjne, takie jak Page Down, Page Up czy Home upchnięto w bloku F1-F12 – niezbyt cieszy mały rozmiar strzałek do góry i w dół, choć z czasem można przyzwyczaić się do tej niedogodności. Na plus należy zaliczyć za to fakt, iż klawiatura jest podświetlana. Bez zarzutów spisuje się gładzik – ma on odpowiednią czułość i właściwie odczytuje wprowadzane polecenia i gesty.

Huawei MateBook / fot. mobiManiaK.pl

Huawei MateBook / fot. mobiManiaK.pl

Co ważne, w odróżnieniu od wielu innych tabletów 2w1, na obudowie Huawei MateBooka nie znajdziemy praktycznie żadnych portów – producent do naszej dyspozycji oddał tylko pojedyncze złącze USB typu C. Za jego pomocą możemy natomiast podpiąć dedykowaną stację dokującą, zawierającą rozbudowany zestaw portów oraz złącz audio-wideo.

Z jednej strony umieszczono porty wideo, czyli HDMI oraz archaiczne już złącze VGA. Druga strona została z kolei zarezerwowana dla dwóch portów USB 3.0, złącza LAN oraz portu USB typu C służącego do ładowania sprzętu. Poszczególne gniazda zostały rozmieszczone równomiernie, dzięki czemu uzyskamy swobodny dostęp do każdego z nich jednocześnie.

Dodam, że zewnętrzna stacja również została umieszczona w eleganckim, skóropodobnym etui – w środku znajduje się także miejsce na rysik (także dołączony do zestawu).

Huawei MateBook / fot. mobiManiaK.pl

Huawei MateBook / fot. mobiManiaK.pl

Całość prezentuje się więc kompletnie, a przy tym jest naprawdę dobrze wykonana – poszczególne elementy tabletu są odpowiednio spasowane, a do jakości wykonania etui trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia. Może poza nie zawsze łatwym do okiełznania magnesem, który nie zawsze gwarantuje stabilne podparcie MateBooka. Klawiatura jest sztywna i nie wygina się, a dzięki odpowiedniemu skokowi klawiszy korzysta się z niej bardzo wygodnie.

Głośniki umieszczono na górnej krawędzi urządzenia – dzięki temu nie ma praktycznie żadnych szans, że zakłócimy ich działanie trzymając tablet w obu dłoniach. Głośność nie jest może przytłaczająca (zmierzona przez nas wartość to 82 dB), ale jakość dźwięku stoi na zadowalającym poziomie – na tyle, aby możliwe było oglądanie filmów czy granie w większym gronie.

Huawei MateBook / fot. mobiManiaK.pl

Przyciski na obudowie Huawei MateBook zostały ograniczone praktycznie do minimum – na górnej krawędzi urządzenia umieszczono przycisk służący do włączania, z kolei z boku mamy przyciski regulujące głośność oraz umieszczony pomiędzy nimi czytnik linii papilarnych. Ten ostatni działa bardzo sprawnie, pozwalając na szybkie odblokowanie tabletu bez potrzeby wpisywania hasła.

Amadeusz Cyganek