>

Modyfikacja rowerów elektrycznych z tymi silnikami? Można o tym zapomnieć

Marka Brose już wkrótce wprowadzi do sprzedaży nowe modele silników do rowerów elektrycznych. Jeśli liczycie na ich łatwą modyfikację i zwiększanie możliwości, to może być to bardzo trudne. Wszystko poprzez zastosowane, bardzo solidne zabezpieczenia.

Choć do debiutu nowych silników elektrycznych marki Brose pozostało jeszcze nieco czasu, to producent podzielił się już kilkoma szczegółami na temat tych jednostek napędowych. Wygląda na to, że nie będzie to najszczęśliwszy wybór dla fanów modyfikacji e-bike’ów.

Modyfikacja i wgranie własnego oprogramowania? To się nie uda

Brose zastosuje bowiem specjalne cyber-zabezpieczenie, które zostanie stworzone we współpracy z firmą Cyres Consulting. Będzie ono bazować metodach kryptograficznych, które będą zabezpieczać komunikację pomiędzy poszczególnymi podzespołami – silnikiem, sterownikiem oraz baterią.

fot. Brose

Tym samym producent zablokuje z poziomu oprogramowania jakiekolwiek próby skorzystania z zewnętrznego software. Ponadto wyłączona zostanie możliwość jakiejkolwiek modyfikacji bazowego firmware, a potencjalnych napraw będą mogły dokonywać wyłącznie autoryzowane serwisy.

Pozostaje mieć nadzieję, że w ślad za zaawansowanymi zabezpieczeniami pójdzie także ogólna jakość wykonania nowych silników. Wielu użytkowników e-bike’ów ma w pamięci problemy z pierwszymi wersjami jednostki Drive S Mag, które na szczęście zostały już przez producenta wyeliminowane.

Zobacz również:

źródło

Amadeusz Cyganek