>

Test laptopa Lenovo Yoga 900S. Czy to dobra alternatywa dla MacBooka 12?

Spis treści

  1. Wydajność i bateria

Wydajność

Sercem testowanego przeze mnie wariantu Lenovo Yoga 900S jest procesor Intel Core m7-6Y75 — najmocniejsza jednostka z drugiej generacji mobilnych układów niskonapięciowych Intela. Mamy tu do dyspozycji 2-rdzeniowy procesor o taktowaniu 1,2 GHz (3,1 GHz w trybie Turbo) oraz grafikę Intel HD 515. Producent rozbudowuje specyfikację o pamięć operacyjną o pojemności 8 GB (DDR3).

Lenovo YOGA 900S / fot. mobiManiaK.pl

Nie sposób zarzucić cokolwiek kulturze pracy systemu, gdyż zainstalowany Windows 10 Home nie cierpi na spadki płynności działania. Pracowałem na przeglądarce Chrome przerzucając się stale między kilkoma zakładkami, a oprócz tego w tle działały dodatkowe programy i nie zauważyłem, aby notebook dostawał zadyszki.

Duży wkład ma tutaj pojemna pamięć operacyjna, która nawet przy dość sporym obciążeniu ze strony Chrome’a zachowuje około 30% wolnego miejsca, dzięki czemu system nie musi polegać na pliku stronicowania. Ten, jak się domyślam, także nie byłby problemem, ponieważ we wnętrzu znajduje się dysk SSD Samsung MZVLV512 oparty na szybkim interfejsie NVMe.

To daje przepustowość na poziomie 335,98 MB/s, czyli wyższą od dysku, jaki zamontowano w większym Lenovo Yoga 900 czy nawet od nośnika, który znajdziemy w Microsoft Surface Pro 4. Wciąż nie jest to wynik, jaki zarejestrowaliśmy w teście gamingowego Hyperbooka SL701 (594 MB/s), ale bezsprzecznie Lenovo uderza w wysoką półkę pod względem wydajności zamontowanych komponentów.

Niewielkim odstępstwem od tej reguły jest zamontowany procesor, który choć w teście PC Mark Work zdobywa tę samą notę, co Intel Core i7-6500U, w którego wyposażono Yogę 900, w pozostałych benchmarkach lokuje 900S w tabeli w pobliżu Lenovo ThinkPad X1 Tablet — urządzenia opartego o procesor m5-6Y57 (2 x 1,1-2,8 GHz) czy hybrydy Lenovo ideapad MIIX 700. Wypada przy tym tylko nieznacznie gorzej od tabletu Microsoft Surface Pro 4 z Intel Core i5-6300U.

Wydajność graficzna Lenovo Yoga 900S opiera się na karcie zintegrowanej Intel HD 515, czyli standardowym wyposażeniu wśród mobilnych komputerów. W związku z tym testowany model oferuje ograniczone możliwości w grach, co też widać w wynikach wykonanych testów syntetycznych.

Jak można zauważyć, Lenovo Yoga 900S zalicza się do tego samego grona, co wszelkie urządzenia oparte na niskonapięciowych procesorach Intela za wyjątkiem Lenovo ThinkPad X1 Tablet, który aspiruje do wyższego przedziału wydajnościowego. Trzeba jednak zaznaczyć, że akurat pod względem wydajności graficznej 900S w żaden sposób nie rozczarowuje, bo zdecydowanie nie jest to sprzęt przygotowany dla zapalonych graczy.

Jeśli jednak ktoś chciałby się pokusić o uruchomienie jakiejś gry, to najlepiej będzie sięgnąć po tytuł dostępny w oficjalnym sklepie Windowsa — z tymi Yoga 900S nie ma żadnych problemów. Osobiście sprawdziłem płynność animacji Diablo 3 i tutaj zadowalających wyników można oczekiwać po ustawieniu niższej rozdzielczości i słabszej jakości tekstur.

Zamiast tego lepiej jednak nacieszyć oko filmem, ponieważ Lenovo Yoga 900S radzi sobie z wideo 4K o rozdzielczości 3840 na 2160 pikseli (h264, 34mbps), więc nieco wyższej od oferowanej przez wbudowany ekran.

Temperatura i hałas

Zamontowany procesor charakteryzuje się tym, że nie wymaga aktywnego trybu chłodzenia, dzięki czemu konstrukcja laptopa jest smuklejsza, a samo urządzenie działa bezgłośnie. Można usłyszeć tylko wysoki dźwięk wydawany przez działającą we wnętrzu urządzenia elektronikę, ale to jedyne źródło hałasu.


Oczywiście to pociąga za sobą pewne skutki. Konstrukcja ma tendencje do nagrzewania się i to proporcjonalnie do tego, jak obciążymy zasoby systemowe. W skrajnych przypadkach temperatura urządzenia wzrastała do wyczuwalnego pułapu 38 st. C, a podczas ładowania baterii do 41 st. C. Temperatura procesora utrzymuje się na poziomie 54 st. C, a więc przegrzanie CPU raczej nam nie grozi.

Bateria

Model posiada niewyjmowalny akumulator o niesprecyzowanej przez producenta pojemności, aczkolwiek można doszukać się informacji, że we wnętrzu urządzenia kryje się ogniwo o pojemności 53 Wh. Lenovo zapewnia, że Yoga 900S umożliwia pracę przez około 10 godzin oglądania filmów.

W teście przeprowadzonym przy jasności ekranu zredukowanej do 120 cd/m2 energii wystarczyło na średnio 5 godzin odtwarzania wideo (tryb samolotowy) lub surfowania po Internecie (Wi-Fi). W trybie mieszanym, kiedy korzystałem z różnych aplikacji czas ten nie był krótszy niż 4 godziny. Przy mniejszym obciążeniu możemy natomiast liczyć na ok. 6 godzin pracy.

W testach przeprowadzonych za pomocą PC Marka, czyli programu symulującego typowe scenariusze użytkowania laptopa (praca ze zdjęciami, przeglądanie sieci, oglądanie filmów, rozmowa przez komunikator), notebook zdobywa notę porównywalną z wynikiem, jaki „wykręciła” biznesowa hybryda Lenovo ThinkPad Helix 2. We wszystkich testach jest lepszy od Surface’a Pro 4 oraz Lenovo ideapada MIIX 700, choć w przypadku tego ostatniego różnica nie jest diametralna.

Spis treści

  1. Wydajność i bateria

Michał Milc

Komentarze

    • Bardzo krótki czas pracy na baterii to ma Dell XPS 13, który trzyma o połowę krócej niż YOGA 900s. ;)

      • Z testów dostępnych na internecie wynika, że XPS 13 z matrycą FullHD trzyma 9 godzin, czyli dobre 50% dłużej.

        MacBook Air 13 z kolei 12 godzin, czyli dwa razy dłużej.

        Trudno więc uznać te 5-6 h Lenovo za dobry wynik, szczególnie gdy producent zapewnia o 10 h.

        • Edi, ale nie możesz w ten sposób porównywać -- przecież różni testerzy mają różne sposoby testowania baterii. Poza tym zdziwiłbym się, gdyby laptop z ekranem o takiej rozdzielczości (tj. Full HD) trzymał zaledwie 5 godzin. Szymon wykonał test Della XPS 13 z ekranem o rozdzielczości 3200 na 1800 pikseli i jego bateria pozwalała na ok. 4 godz. działania. To samo dotyczy MacBooka Air 13", który oprócz świetnie zoptymalizowanego systemu otrzymał ekran 1440 na 900 pikseli. Można o MBA 13" powiedzieć, że ma świetną baterię, ale nie wydaje mi się, żeby przebiegi baterii w Yodze 900S zaliczały się do jego minusów. ;)

          • Mogę w ten sposób porównywać, bo sam też je testowałem i moje obserwacje potwierdziły wyniki testów z internetu.

            Te 4 h XPS to pewnie mu wyszło bez aktualizacji BIOSu oraz Windowsa, bo do tego modelu są fixy zarządzania energią.
            Z nimi wersja z ekranem Full HD bez problemu trzyma 9 godzin, a wersja 4K około 6 godzin przeglądania internetu.

            5-6 godzin Lenovo to jest jego minus skoro konkurencja trzyma 9-12 godzin.

            Co więcej to jest nawet niezgodność z deklaracjami producenta, która podlega rękojmi.